Dziś przepis na dość proste danie a zarazem smaczne. Zrobiłam je na konkurs organizowany przez Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię. Akurat miałam w lodówce świeżutkie boczniaki i postanowiła z nimi poeksperymentować. Jadłam już tartę z kurkami i pieczarkami, więc pomyślałam czemu nie boczniaki. I nie żałowałam ani chwili swojej decyzji, bo smakowało. Największą frajdę z przygotowywania miał mój synuś, gdyż zostawiłam mu troszkę ciasta, aby mógł zobaczyć do czego służy wałek. Zabawa zajęła mu około godziny, a na wywałkowanym przez siebie cieście ułożył na końcu kiełbaskę, ketchup i ser i włożył do piecyka. Był z siebie bardzo dumny, gdyż powiedział, że zrobił pizze dla taty, a tata go chwalił, iż smaczna.
CIASTO:
200 g mąki
100 g margaryny
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
3 łyżeczki wody
Mąkę przesiać na stolnicę, dodać sól i zimną margarynę. Posiekać nożem margarynę z mąką, by powstała kruszonka. Następnie wbić jajko i dodać wodę. Delikatnie i krótko zagnieść ciasto, tylko do połączenia się wszystkich składników. Owinąć w folię spożywczą i włożyć na co najmniej 1 godzinę do lodówki.
W międzyczasie gdy ciasto się chłodzi zrobić farsz.
FARSZ:
250 g boczniaków
1 cebula
1 podwójny filet z kurczaka
50 g żółtego sera
100 ml śmietany 18 %
3 jajka
2 łyżki margaryny
sól, pieprz, papryka słodka
Fileta
z kurczaka posypać solą, pieprzem i papryką z obu stron i usmażyć na
patelni na malutkim ogniu owinięty w papier do pieczenia. Smażyć po 5 minut z każdej
strony. Boczniaki opłukać i pokroić w cienkie paseczki. Na patelni rozgrzewamy margarynę, podsmażamy pokrojone boczniaki przez 10 minut pod przykryciem, następnie wrzucamy pokrojoną w piórka
cebulę i dusimy pod przykryciem przez kolejne 5 minut. Doprawiamy solą i
pieprzem wg uznania. Następnie dorzucamy pokrojoną w cienkie plasterki pierś z
kurczaka. Mieszamy i zdejmujemy z ognia, aby przestygło.
Z jednego
jajka zostawiamy żółtko. Pozostałe 2 jajka i białko rozkłócić. 1 łyżeczkę jajka odłożyć do posmarowania ciasta. Następnie jajka wymieszać ze śmietaną. Posolić i
popieprzyć do smaku. Dodać starty drobno ser.
Gdy ciasto będzie już dobrze schłodzone to formę do tarty wysmarować margaryną. 3/4 ciasta rozwałkować na
koło wielkości formy (jeśli forma jest mniejsza niż 25 cm, to ciasto podzielić na proporcje 4/5 i 1/5). Ja piekłam na dużej blaszce 32 cm, więc na wierzch potrzebowałam więcej ciasta. Resztę czyli w moim przypadki 1/4 ciasta schować do lodówki do dalszego chłodzenia. Przy pomocy wałka
ciasto przełożyć do wysmarowanej formy i delikatnie oblepić boki (nie uciskać mocno, by ciasto po upieczeniu nie zrobiło się twarde). Na ciasto położyć papier
do pieczenia i wysypać coś co obciąży je - w moim przypadku groch z kukurydzą.
Piec 20 minut w 180 stopniach. Po tym czasie wyjąć ciasto z piekarnika i usunąć folię z obciążeniem a
spód posmarować odrobiną jajka które zostawiliśmy przy przygotowywaniu farszu. Piec jeszcze 5
minut.
Na
gorący spód wyłożyć farsz z boczniaków, a następnie zalać masą jajeczno-serową.
Pozostałą 1/4 część ciasta rozwałkować cieniutko i zrobić kratkę. (Ja robiłam specjalnym wałkiem niestety pierwszy raz go używałam i nie wyszła mi taka doskonała jak być powinna). Ciasto ułożyć na masę i
posmarować zostawionym żółtkiem. Piec jeszcze około 20 minut do
zrumienienia i ścięcia masy jajecznej.
Już teraz rozumiem tytuł bloga :) Mały rodzinny interes :D
OdpowiedzUsuń