Moja 13 miesięczna córeczka bardzo lubi sałatki warzywne, więc postanowiłam wykorzystać warzywa, które zostały mi po ugotowaniu bulionu do risotto. Warzywa były dosyć twardawe, gdyż jak będą rozgotowane to może nam zrobić się paćka. Zawsze do sałatek dodawaliśmy groszek konserwowy, ale że go akurat w domu nie miałam to użyłam mrożonego. I okryłam wtedy nowy wymiar zwykłej sałatki z warzyw. Groszek był mięciutki i piękny zielony kolor prezentował się doskonale w sałatce. I myślę, że pozostanę teraz już przy tej wersji groszku, gdyż konserwowy zawsze jest, albo za twardy, albo za miękki, rzadko kiedy nas satysfakcjonuje. Sałatki wyszła duża miseczka, a zniknęła szybciutko. Prosta, a zarazem pyszna.
SKŁADNIKI :
minimum 3 marchewki z rosołu (nie rozgotowane)
pietruszka z rosołu (nie rozgotowane)
seler z rosołu (nie rozgotowane)
mała cebula
duże jabłko
3 średnie ogórki kiszone
5 jajek
1 szklanka mrożonego groszku zielonego
laska cienkiej kiełbasy
około 3 łyżek majonezu
2-3 łyżeczki musztardy
sól, pieprz
Jajka ugotować na twardo, ostudzić i obrać ze skorupek. W małym garnuszku zagotować wodę i wrzucić do niej zamrożony zielony groszek. Na małym ogniu gotować około 5 minut, aż będzie miękki. Odcedzić i przepłukać zimną wodą. Marchewki, pietruszkę, seler, cebulę, jabłko, ogórki kiszone, kiełbasę, jajka pokroić w średnią kosteczkę. Dodać groszek, majonez i musztardę. Posolić i popieprzyć do smaku. Wszystko delikatnie, ale dobrze wymieszać. Sałatka od razu gotowa jest do jedzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.