Przepis na to ciacho pochodzi z mojego pierwszego zeszytu, kiedy jeszcze nie miałam internetu, a nawet komputera. Tak wtedy to były ciężkie czasy trzeba było korzystać z nowości w gazetach, które nie zawsze były prawidłowo podane i z tego co dobrego znajoma upiecze. Nie to co teraz w dobie blogów kulinarnych, włączam komputer i wyszukuję mnóstwo pysznych ciast. Wybór smaków, kolorów jest ogromny. Śmietanowiec powtarzał się z u nas często, jest to ciasto lekkie, w sam raz słodkie i dzięki galaretkom wielosmakowe. Bardzo ładnie prezentuje się na talerzu. Nie ma osoby, która by nie spróbowała. Smakuje wszystkim. Zdjęcie i ciasto zrobione w wakacje, ale pisząc ten post, aż nabrałam ochoty, by upiec je po raz kolejny. Sami popatrzcie i może się skusicie.
BISZKOPT :
6 jajek
12 łyżek cukru
6 łyżek mąki tortowej
6 łyżek mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Z jajek oddzielić żółtka od białek. Białka z dodatkiem szczypty soli ubić na sztywną pianę, następnie dodawać po łyżce cukru i po jednym żółtku dalej ubijając, do całkowitego rozpuszczenia się cukru. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać do masy jajecznej i delikatnie, ale dokładnie wymieszać. Blaszkę ( u mnie 32x20) wyłożyć papierem do
pieczenia, spód wysmarować margaryną i wysypać bułką tartą. Boki
zostawić suche. Ciasto przełożyć do formy i piec do tzw. suchego
patyczka (około 35-40 minut) w temperaturze 180 stopni.Z biszkoptu po ostudzeniu delikatnie zdjąć papier z boków i przekroić na 2 blaty.
MASA GALARETKOWA :
4 galaretki o różnych kolorach
4 jajka
1 szklanka cukru
6 łyżeczek żelatyny
1 szklanka mleka
1 kostka masła roślinnego lub margaryny
Każdą galaretkę rozpuścić w 1 i 1/2 szklanki gorącej wody. Odstawić do całkowitego stężenia. Gdy galaretki są sztywne, pokroić je w kostkę. Żelatynę rozpuścić w gorącym mleku i przestudzić. Masło także rozpuścić i ostudzić. Jajka utrzeć na parze z cukrem (tzn. w dużym garnku zagotować wodę, następnie zmniejszyć gaz na minimum i na garnku postawić miskę tak by nie dotykała wody). W momencie, gdy żelatyna jest jeszcze ciepła, ale nie gorąca, przelać ją do ubitych jajek, dokładnie wymieszać. Dodać rozpuszczone masło i ponownie wszystko razem wymieszać. Szklankę masy zostawić a do pozostałej wrzucić galaretki, wymieszać. Na jedną część biszkopta wyłożyć masę z galaretkami , przykryć drugim biszkoptem i polać wierzch masą zostawioną w szklance *.
* Należy uważać, aby masa za szybko nie stężała bo będzie ciężko ją rozprowadzić. Dlatego po dodaniu żelatyny trzeba wszystko sprawnie i szybko zrobić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.