Furorę u nas stanowiła rolada szpinakowa z łososiem, ale już szczerze nam się znudziła, bo ile to można ją jeść. Wersję z żurawiną zobaczyłam na zdjęciu u koleżanki i bardzo podobała mi się wizualnie. Musiałam mieć przepis, poprosiłam i dostałam. Oczywiście musiałam ją prawie natychmiast zrobić. Prawie natychmiast dlatego, że po prostu musiałam poczekać, by jechać do większego sklepu i kupić produkty, bo w sklepach na wiosce ciężko zrobić konkretniejsze zakupy. Rolada wyszła śliczna, smakowała nam bardzo, tylko mąż miał zastrzeżenia do żurawiny (bo słodka, jakieś złe wspomnienia z dzieciństwa). Ale poza nim wszyscy inni co jedli byli nią zachwyceni i już się posypały prośby o przepis. Na pewno zagości ona w tym roku u nas na Wielkanoc i nie tylko. Zachęcam do zrobienia jej. Liczę, że Wam zasmakuje.
CIASTO SZPINAKOWE:
Na rozgrzanej patelni rozpuszczamy masło, następnie wrzucamy zamrożony szpinak. Od czasu do czasu mieszając podgrzewamy na średnim ogniu szpinak, aż się rozmrozi i wyparuje cały płyn z patelni. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
Z jajek oddzielamy żółtka od białek. Żółtka ucieramy mikserem, a następnie dodajemy do zimnego szpinaku. Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do masy szpinakowo-żółtkowej. Drewnianą łyżką delikatnie mieszamy do połączenia się piany ze szpinakiem, tak by puszystość białek była jak najlepiej zachowana.
Blachę piekarnikową wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy na niego przygotowaną masę.
Pieczemy w piekarniku gazowym nagrzanym do 155 stopni przez około 25 minut lub w piekarniku z termoobiegiem nagrzanym do 140 stopni przez około 20 minut.
Po upieczeniu zostawiamy do wystygnięcia.
MASA:
- 2 serki śmietankowe Almette
- 1/2 cebuli
- 1 ząbek czosnku
- żurawina (u mnie firmy Provitus)
Z zimnego ciasta szpinakowego zdejmujemy papier do pieczenia.
Na stronie na której był papier rozprowadzamy przygotowany serek.
Z jednej strony odmierzamy margines około 2 cm, za tym marginesem nakładamy pasek około 3 cm szerokości żurawinę na całej długości ciasta.
Następnie zaczynając od zostawionego marginesu zwijamy roladę, po zwinięciu żurawina będzie stanowiła środek rolady. Ja moją przekroiłam na 3 części dla łatwiejszego przechowania.
Roladę owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki, aby się schłodziła. Ja zostawiłam na całą noc.
Przepyszna :) ja dodałam dżemik swojej roboty - pycha :D
OdpowiedzUsuńPyszna ! Polecam :))))
OdpowiedzUsuń