Karnawał wielkimi krokami zbliża się ku końcowi, więc na ostatnie huczne imprezy proponuję śledziki w delikatnym musztardowym sosie. A, że śledzik to rybka więc idealny będzie również poza karnawałem. Moje śledzie robiłam na bazie tego przepisu, ale jak dla mnie sos był za bardzo wyrazisty i bez miodu, by nam nie smakował. Ta odrobina słodyczy bardzo była potrzebna, aby podkreślić smak śledzi i musztardy.
SKŁADNIKI :
- 400 g filetów z matjasa
- 1 cebula
- 1 szklanka wrzącej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka octu
- 250 g śmietany 18 %
- 3 łyżki majonezu
- 2 łyżeczki musztardy Djon
- 4 łyżki musztardy francuskiej
- 2 łyżeczki curry
- 2 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżki płynnego miodu
- 1 łyżka oleju
- pieprz do smaku
Cebulę obrać i pokroić w piórka. Zalać wrzącą wodą, dodać ocet i cukier. Wymieszać i odstawić na 10 minut. Po tym czasie odcedzić cebulkę i zostawić chwilkę, aby woda odsiąkła. Do miski pokroić śledzie na mniejsze kawałki, dodać cebulę. W drugiej miseczce wymieszać śmietanę, majonez, musztardę Djon, musztardę francuską, curry, kurkumę, miód i olej, na koniec doprawić do smaku odrobinką pieprzu. Przygotowaną zalewą zalać śledzie w misce, szczelnie zamknąć i odstawić w chłodne miejsce na minimum 24 godziny, aby wszystkie smaki się przegryzły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.