Pastę poleciła mi znajoma, przepis pochodzi z bloga Jadłonomia. Ja dałam ciut mniej fety, aby brokuł był bardziej wyczuwalny i zdecydowanie mniej czosnku, gdyż pierwsze podejście z 3 ząbkami było prawie nie zjadliwe, czosnek zdominował cały smak. Pasta bardzo smaczna i zdrowa, idealna do świeżego pieczywa, może też być farszem do jajek, jak i możemy nią posmarować naleśniki.
SKŁADNIKI :
- 1 średni świeży brokuł lub paczka mrożonego
- 150 g sera Feta
- 1-2 małe ząbki czosnku
- sól, pieprz
- kilka kropel soku z cytryny
Czosnek obieramy i drobniutko siekamy, dodajemy fetę i brokuła, blendujemy na masę w zależności jakie chcemy czuć cząstki brokuła w paście. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem. Przekładamy do szczelnie zamkniętego pojemnika i wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny, aby smaki się przegryzły.
Pasta idealnie smakuje z pieczywem i suszonymi pomidorami, możemy też nafaszerować nią jajka.
To jedno z moich ulubionych smarowideł. :)
OdpowiedzUsuń