Tarta sezonowa, ale nie tylko. Możemy do niej użyć świeżych truskawek, wiśni, śliwek, ale także wiśni i śliwek z kompotu. Bardzo delikatna i wilgotna. Masa w smaku jajeczno-śmietanowa. Przepis zaczerpnięty z książki "Wielka księga gotowania".
CIASTO :
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy cukier i sól, mieszamy. Na środku robimy dołek do którego wkładamy pokrojoną w kostkę margarynę, wbijamy jajko i wlewamy wodę. Za pomocą palców ugniatamy wszystko, aż utworzy nam się kruszonka. Następnie szybko zagniatamy ciasto do całkowitego połączenia, owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 60 minut.
Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na stolnicy oprószonej mąką, na wymiar ciut większy niż spód formy. Formę smarujemy margaryną i wykładamy do niej rozwałkowane ciasto, ciastem też oblepiamy brzegi na wysokość około 3 cm. Jeśli zostanie nam ciasta możemy zrobić dekorację.
WKŁADKA :
- 500 g świeżych truskawek (mogą być też wiśnie i śliwki - świeże lub ze słoika)
- 4 jajka
- 200 g śmietany 30 %
- 200 g śmietany 18 %
- 100 g cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Do formy z ciastem wykładamy wysuszone owoce.
W miseczce roztrzepujemy jajka, dodajemy do nich śmietanę 18 %, śmietanę 30 %, cukier i mąkę ziemniaczaną. Wszystko dokładnie mieszamy do połączenia, można użyć miksera.
Tak przygotowaną miksturę wylewamy na owoce.
Tartę wkładamy do piekarnika i pieczemy przez około 50-60 minut, aż masa będzie ścięta, znaczy się po poruszeniu blachą nie będzie pływać.
Można podawać na ciepło z lodami jak i na zimno jako ciasto.
Zabieram się do roboty :)
OdpowiedzUsuń