Pora na przepis na ciasto które się niesamowicie prezentuję. Prawie rok temu, bo na 6 grudnia mąż kupił w sklepie kawałek ciasta, które nazywało się Biedronka. Bardzo mi się podobały te ciemne kropki na czerwony tle. Niestety jak smakowało nie powiem bo nie wiem. Wtedy jako mama karmiąca 2 miesięczne dziecko nie mogłam jeść nic co zawierało nabiał, białko. No cóż, ale ciekawość mnie zżerała jak to ciasto jest zrobione. Przeszukałam internet i nie trafiłam niestety akurat na takie. Znalazłam za to inną Biedronkę, która mnie urzekła. Przepis dałam do zakładek i musiał tam czekać ponad 10 miesięcy, aż go postanowiłam wypróbować. Akurat natrafiła się okazja we wrześniu na moje urodziny, aby upiec coś co ładnie się w całości zaprezentuje na stole. Ku mojemu zdziwieniu ciasto szybko zniknęło mimo, że nie było aż tak wilgotne i kremowe jak to u mnie w domu być powinno. Źródło tego przepisu pochodzi od Arabeski Waniliowej.
CIASTO KAKOWE:
1/2 kostki margaryny
1/2 szklanki cukru
1 i 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki śmietany 18 %
2 łyżki dżemu (u mnie domowy winogronowy)
1 łyżeczka sodki
1 łyżka kakao
2 jajka
Mąkę przesiać. Margarynę i cukier rozpuścić w garnuszku, a następnie ostudzić. Gdy już będzie zimne dodać mąkę i zagnieść gładkie ciasto. Włożyć do zamrażalnika na około 2 godziny, aby ciasto zamarzło. Gdy już ciasto będzie wystarczająco zmrożone, aby dało się łatwo ścierać na tartce przygotować ciasto ucierane. Śmietanę, dżem, sodkę, kakao i jajka utrzeć mikserem, aby wszystkie składniki się dobrze połączyły. Do tej masy zetrzeć na tartce o grubych oczkach ciasto z zamrażalnika (ja to zajęcie dałam mężowi, chce jeść to też niech coś zrobi). Wszystko delikatnie wymieszać. Przelać do tortownicy o wymiarach 26 cm wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułka tartą. Piec około 30 minut w temperaturze 180 stopni.
BISZKOPT:
3 jajka
1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki
Z jajek oddzielić żółtka od białek. Białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę. Następnie dodawać po 1 żółtku i łyżce cukru dalej ubijając na puszystą i gładką masę. Mąkę przesiać a następnie dodać do masy jajecznej i delikatnie wymieszać. Dno tortownicy o wymiarach 26 cm wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Boki zostają suche. Ciasto wylać do formy i piec około 30 minut w temperaturze 180 stopni. Gdy ciasto ostygnie, oddzielić nożem biszkopt od tortownicy. Małym kieliszkiem od wódki na biszkopcie powycinać kółka, które będą kropkami biedronki. KREM:
1/2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru
1/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mleka
1/2 kostki margaryny
Do połowy mleka dodać budyń i cukier, wymieszać. Drugą część mleka zagotować, a gdy zawrze wlać to z budyniem i energicznie mieszając ugotować. Na budyń położyć folię spożywczą tak, aby go dotykała i zostawić do całkowitego ostygnięcia. Gdy budyń jest zimny, utrzeć margarynę na puszysto i dodawać po łyżce budyniu dalej ucierając.
DEKORACJA:
1 czerwona galaretka (truskawkowa lub wiśniowa)
1 granatowa galaretka (np. szafirowa o smaku wieloowocowym firmy Wodzisław)
Galaretki, każdą osobno rozpuścić w 1,5 szklanki gorącej wody. Odstawić by trochę stężały. W tortownicy w której piekliśmy ciasta ułożyć najpierw ciasto kakaowe, następnie wyłożyć krem i równo rozsmarować. Na krem położyć biszkopt, delikatnie dociskając go. Gdy granatowa galaretka już trochę stężeje wlewać ją w otworki. Na wierzch wylać czerwoną tężejącą galaretkę (ja o mojej zapomniałam i jak ją lałam była już dość zbita, dlatego trzeba pilnować, aby zbytnio nie stężała). Całe ciasto schłodzić minimum 2 godziny.
Cieszę się,że ciasto smakowało :-)
OdpowiedzUsuńSmakowało i do tego jak efektownie wygląda.
Usuń