I tak do mojego pierwszego risotto wybrałam grzybki (akurat miałam mrożone) i groszek zielony. Mogłam zrobić na samym bulionie, ale ponieważ lubimy ciut ostrzejsze smaki dodałam wina. Mięsko wieprzowe miało być tylko wrzucone po postu do potrawy, ale tak w ostatnim momencie przyszło mi do głowy, aby zrobić takie kotleciki kuleczki. Ponieważ nigdy nie jadłam ani na żywo nie widziałam risotta nie wiem dokładnie jakie powinno być, ale czytają w internecie i oglądając w telewizji wyobraziłam sobie je.
Moje danie wyszło soczyste i miało kremową konsystencję. Czuć było wyraźnie wino. Stwierdziliśmy z mężem , że jeszcze nie jedliśmy tak dobrego ryżu, smakiem w ogóle nie przypomina zwykłego. Jeśli jeszcze ktoś nie próbował to polecam. Całkowite przygotowanie dania zajęło mi jakieś 45 minut.
SKŁADNIKI :
- 250 g ryżu do risotto (u mnie ARBORIO firmy Podravka)
- około 200 g grzybów świeżych lub mrożonych
- 1 szklanka groszku zielonego mrożonego
- 2 średnie cebule
- 150 g mięsa mielonego
- około 1200 ml bulionu np. warzywnego
- 1 szklanka białego wina
- 7 łyżek masła lub margaryny
- sól, pieprz
Na patelni roztopić 3 łyżki masła, wrzucić grzyby i smażyć około 15 minut, aż będą miękkie. Ja smażę chwilę na dużym ogniu ciągle mieszając, a następnie zmniejszam ogień i przykrywam pokrywką, aby się dusiły. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Wyłożyć na miseczkę i odstawić na bok.
Mięso mielone doprawić solą i pieprzem. Uformować maleńkie kuleczki. W garnku zagotować wodę i wrzucić do niej kotleciki, sparzyć na małym ogniu, aż wypłyną na wierzch. Odcedzić i odstawić na bok.
Na dużej patelni roztopić 4 łyżki masła i wrzucić pokrojoną w grubą kostkę cebulę. Smażyć ciągle mieszając, gdy cebula zacznie się rumienić wrzucić surowy ryż i mieszając smażyć na średnim ogniu około 3 minut, uważając aby cebula i ryż się nie przypaliły. Następnie zalać to winem i na średnim palniku często mieszając podgrzewać, do momentu gdy ryż wchłonie płyn. Teraz będzie etap się powtarzał tzn. gdy wino jest prawie całkiem wchłonięte wlewamy wazówkę bulionu, często ale delikatnie mieszamy do ponownego wchłonięcia płynu, i znów wazówkę bulionu wlewamy i mieszamy i tak czynność powtarzamy, aż ryż będzie al dente.
Do tak przygotowanego ryżu wrzucamy usmażone wcześniej grzyby, zielony groszek i pulpeciki. Wciąż podlewając łyżką bulion, tak by ryż nie stał się suchy podgrzewać oczywiście mieszając do uzyskania miękkiego ryżu. Doprawić solą i pieprzem według uznania. Risotto powinno mieć kremową konsystencję i być wilgotne, więc bulionu nie żałowałam.
Nigdy też nie robiłam risotta a to wygląda bardzo apetycznie. Chyba wreszcie się zmierzę z tym smacznym daniem. Pozdrawiam. Beata.
OdpowiedzUsuńBeato polecam z całego serca. Naprawdę pyszne. Zupełnie inne niż zwykły ryż.
Usuńa czy mozna pominac wino?
OdpowiedzUsuńZawsze można pominąć zastępując bulionem, ale smak już wtedy się zmieni. W czasie obróbki termicznej alkohol wyparowuje i zostaje sam aromat.
Usuń