Był smalec ze skwarkami do smażenia np. aby okrasić kartofelki lub pierogi, a teraz smalec do chleba. Piękny aromat majeranku, całe skwareczki i ten smak. Nikt nie potrafi mu się oprzeć. Cóż chcieć więcej, na imprezach wiedzie prym, schodzi ze stołu szybciej niż wędlina. Dla nas jest idealny, nic mu nie brakuje. Smalec w lodówce spokojnie można przechowywać około 30 dni, choć u nas nawet tygodnia nie dotrzymuje. Tajemnicą dobrego smalcu jest jego wolne wytapianie, troszkę cierpliwości i efekt nieporównywalny do wyrobów sklepowych. Zachęcam do wytopienia takiego cuda, może i Wam zasmakuje.
SKŁADNIKI:
- 1 kg brzucha surowego
- 250 g słoniny
- 200 g boczku wędzonego
- 2 cebule
- 1 jabłko kwaśne
- majeranek
- sól, pieprz
Chłodny smalec przekładamy do pudełeczek lub do kamionkowego naczynia. Przechowujemy w lodówce.
Witam mam pytanko:) a brzuch surowy to co to jest ??? dziękuje za szybko odp.
OdpowiedzUsuń