Moje ubiegłoroczne nóżki drobiowe w skorupkach od jajek. Idealnie się prezentują na świątecznym Wielkanocnym stole. W wykonaniu bardzo proste, jedyna trudność w naszykowaniu skorupek, aby nie popękały, dlatego najlepsze będą jajka od wiejskich kur ze wsi lub od jajka kacze, gdyż są twarde. Patent na te jajeczkowe nóżki znalazłam u Broni.
SKŁADNIKI :
- 1 ćwiartka z kurczaka
- 1 marchewka
- 1 pietruszka z natką
- kawałek selera
- kawałek pora
- cebulka mała
- 3 ziela angielskie
- 2 liście laurowe
- łyżeczka pieprzu ziarnistego
- gałązka lubczyku świeżego lub suszonego
- 1 litr wody
- sól, pieprz
- garść mrożonego groszku
- natka pietruszki
- 2 płaskie łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki zimnej wody
- 300 ml rosołu
- 10 skorupek po jajkach
Do garnka wlewamy wodę, dodajemy liście laurowe, ziela angielskie, pieprz ziarnisty, lubczyk, obraną marchewkę, pietruszkę, seler i por, odrobinkę soli i gotujemy, aż woda zawrze. Gdy woda jest gorąca wrzucamy mięso, na ogniu przypalamy na czarno cebulkę i również dorzucamy do wywaru. Gotujemy na małym ogniu, aż kurczak będzie bardzo mięciutki. Na końcu doprawiamy rosół solą i pieprzem dość pikantnie.
Kiedy mięso przestygnie, obieramy je od kości i kroimy na małe kawałeczki. W rondelki zagotowujemy szklankę wody, lekko solimy i wrzucamy zamrożony groszek. Na małym ogniu gotujemy przez około 10 minut, aż będzie miękki, ale nie rozgotowany.
Skorupki od jajek stawiamy najlepiej na platonce lub foremce z lodówki na jajka. Do każdej skorupki na dno wkładamy po 2 cienkie plasterki marchewki,, następnie rozkładamy po równo mięso, na mięso groszek i na wierzch po listku natki pietruszki.
Z garnka przez gazę lub sitko przecedzamy 300 ml czystego rosołu i podgrzewamy, aż będzie gorący. Żelatynę wsypujemy do miseczki i zalewamy 2 łyżkami zimnej wody, odstawiamy na 5 minut do napęcznienia. Po tym czasie do tej żelatyny wlewamy odrobinę gorącego, przecedzonego rosołu i mieszamy, aż żelatyna się rozpuści. Wlewamy do reszty przecedzonego rosołu, dokładnie mieszamy i zostawiamy na około 15 minut do przestudzenia, po czym zalewamy każde jajko.
Tak przygotowane zimne nóżki zostawiamy do momentu, aż sporo stężeją i następnie wkładamy je do lodówki na minimum 24 godziny. Przed podaniem skorupki obrać z galaretek, zimne nóżki podawać z pokrojoną na cząstki cytryną lub octem.
Ciekawy pomysł, nie spotkałam się wcześniej. :) Sądzę, że goście mieli by fajną zabawę samemu obierając swoją przystawkę. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym obieraniem samemu przy stole :)
UsuńJa przyrządzam podobne nóżki z kurczaka w silikonowej formie na muffinki, ale ten sposób też jest ciekawy :)
OdpowiedzUsuń