22 października 2013

Grzyby w solance na zimę

Mając nadmiar grzybów i chęć ich przechowania na zimę, a nie mając miejsca w zamrażalce proponuje Wam taki sposób. Jest to metoda znana od wielu lat, mi ją przekazał wujek, a jemu babcia. Wystarczy kilka słoików, woda i sól. Grzyby jeśli są w dobrze zamkniętych słoikach przetrwają nawet rok, dlatego moja rada jest taka, aby używać nowych dekielków bo stare czasem się nie zamykają. W ten sposób możemy zakonserwować maślaki, opieńki, podgrzybki, prawdziwki, koźlaki, kurki, krawce i w zasadzie wszystkie pozostałe grzyby. Możemy je pokroić w kostkę, plastry czy malutkie kapelusze zostawić nawet w całości. Przed spożyciem najlepiej je obgotować, albo obficie opłukać pod bieżącą wodą. Idealne do sosów, jajecznicy, różnego rodzaju farszów i innych potraw. Woda w tych grzybkach przez cały okres powinna być przejrzysta i przelewająca, jeśli stanie się mętna to znak, że słoik mógł się nie zamknąć i zawartość się zepsuła. W różnych źródłach podane są różne sposoby pasteryzacji. Mi powiedziano, żeby po prostu od razu gotować je 3 godziny, ale czytałam też sposób, że gotuje się po godzinie czasu przez 3 kolejne dni. Mając małą kuchnię taki 3 dniowy sposób uważam za dość uciążliwy, dlatego stosuję ten pierwszy.


SKŁADNIKI :
  • grzyby leśne świeże 
  • woda
Grzyby oczyszczamy, kroimy na mniejsze kawałki, wrzucamy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy przez 10 minut od zawrzenia wody, uważając aby nie kipiało. Podgotowane grzyby odcedzamy na druszlaku i przelewamy zimną wodą. Zostawiamy do odcieknięcia wody. Następnie nakładamy grzyby do czystych wyparzonych słoików. Grzyby mają sięgać do 2/3 wysokości słoika. Przygotowujemy solankę.


SOLANKA :
  • 1 litr wody
  • 1 i 1/2 łyżki stołowej soli
 W garnku zagotowujemy wodę z solą.

Gorącą solanką zalewamy słoiczki z przygotowanymi grzybami do pełna, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem czyli na dekielki.
Kiedy słoiki już ostygną, wkładamy do dużego garnka z wyłożonym dnem ściereczką i zalewamy wodą do 2/3 wysokości. Stawiamy na gazie i gotujemy na małym ogniu przez 3 godziny. Następnie wyjmujemy i odstawiamy do wystudzenia. Zimne słoiki przenosimy w chłodne i ciemne miejsce.

Tak przygotowane grzyby po otwarciu słoika obficie przelewamy wodą lub zagotowujemy w czystej wodzie. Następnie dodajemy do jajecznicy, sosu, zapiekanek i innych grzybowych przysmaków.


RADA : gdyby solanki było za mało to po prostu powiększamy ją wg podanej proporcji na 1 litr wody 1 i 1/2 łyżki stołowej soli.

6 komentarzy:

  1. prawie ok..... wystarczy 45 min od wrzenia wody a nie 3 :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pozdrawiam , ale dalej obstawiam za 3 godzinami :)

      Usuń
  2. mam pytanie czy do tego mozna dodac czosnek i cebule

    OdpowiedzUsuń
  3. Pasteryzacja w ogóle nie jest potrzebna jeżeli ugotuje się pokrojone grzyby w dobrze osolonej wodzie tj. ok 1 łyżki soli na 1litr wody.Gotuje ok 3-5min. a następnie łyżką durszlakową wyjmuje gotujące się grzyby i wkładam do czystych słoików (napełniam 3/4) i dolewam gotujący się wywar do szyjki słoika.Zakrecam słoiki i czekam aż wystygną i denko "wpadnie" .Wstawiam do lodówki na dolą półkę lub do zimnej! piwnicy i tak stoją rok czasem 2 lata(dotąd są dobre dokąd denko jest wklęsłe a jeśli zrobi się wypukłe, to grzyby wyrzucić i nie ryzykować.Przed użycie grzybów odlewam wode i przelewam grzyby przegotowaną wodą aby nadmiar soli z zalewy spłukać i już są gotowe do użycia na zupę lub sos.Od lat tak przygotowuję grzyby i nigdy mi się nie zepsuły mimo ,że nie pasteryzuję ich.Powodzenia i owocnych zbiorów wszystkim życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czemu czas pasteryzacji powinien być aż tak długi? Czy te grzyby nadają się potem np na zupę? Chodzi mi o to czy dużo tracą z grzybowego smaku?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.