27 listopada 2013

Warzonka

Jak to mówią co kraj to obyczaj. Na przeziębienie znam wiele sposobów, ale ten akurat poznałam całkiem niedawno dzięki mężowi. W jego stronach, w powiecie nowotarskim od wielu wielu lat gotuje się tak zwaną "Warzonkę". Jest to bliżej mówiąc karmel zaprawiony masłem i alkoholem. Podobno działa cuda, ja jeszcze nie próbowałam, choć przyznaję , że po wypiciu tej mikstury mąż budzi się rano zdrowszy. "Warzonkę" pije się gorącą i kolejnym krokiem jest sen, który pozwoli wypocić chorobę. Jestem bardzo ciekawa czy ktoś z Was zna ten "zdrowotny napój"?


SKŁADNIKI :
  • 2 łyżki cukru
  • 1 duża łyżka masła prawdziwego
  • 50 ml wody
  • 100 ml wódki lub bimbru
Do aluminiowego garnka wsypujemy cukier i podgrzewamy na małym ogniu, aż zrobi się karmel, należy pilnować, aby cukier się nie przypalił bo zrobi się gorzki.
Na karmel ostrożnie wlewamy wodę, uważać aby nas nie popryskało bo zabulgota. Podgrzewając mieszać, aż powstanie jednolity syrop.
Do powstałego syropu wkładamy masło i na malutkim ogniu podgrzewamy, aż się całkowicie rozpuści.
Kiedy masło połączy się z syropem wlewamy ostrożnie alkohol i mieszamy. Trzymamy na gazie jeszcze około 60 sekund i następnie przelewamy do kubka.
Tak przygotowaną "Warzonkę" należy wypić gorącą i udać się pod kołderkę w celu wypocenia.



3 komentarze:

  1. nie miałam pojęcia o istnieniu takiej mikstury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też wcześniej nie znałam, ale człowiek uczy się przez całe życie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znałem to ale nie na przeziębienie. W jednej karczmie w Beskidzie to piłem. Smaczne

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.