Śledzie w zalewie korzennej

Dziś z opóźnieniem świąteczna wersja śledzików. Polecam je miłośnikom smaków korzennych, gdyż są bardzo aromatyczne i nie każdemu to smakuje. Jeśli lubicie cynamon i śledziki to na pewno przypadną waszym kubkom smakowym do gustu.

SKŁADNIKI :

• 250 g śledzi
• mleko do wymoczenia 
• 1 cebula
• szklanka wrzącej wody
• 1 łyżeczka octu
• 1 łyżeczki cukru
• 1 łyżka musztardy francuskiej
• 2 łyżki miodu płynnego
• 1 łyżeczka cynamonu
• szczypta przyprawy do piernika
• 2-3 goździki
• pieprz
• 1 ziarno ziela angielskiego
• 200 ml oleju

Śledzie opłukać i włożyć do miski, zalać zimnym mlekiem tak by były całe zakryte. Moczyć, aż staną się mniej słone, ale twarde (czasu nie podam, gdyż wszystko zależy od śledzia, jednym wystarczy pół godziny, a drugim potrzeba nawet i 4 godziny, najlepiej ukroić kawałeczek i spróbować czy smak nam odpowiada, oczywiście czas zależy od tego też jak śledzie są miękkie, gdyż nie można ich wymoczyć tak by się rozlatywały).
 
Cebulę obrać i pokroić w piórka. Zalać wrzącą wodą, dodać ocet i cukier. Wymieszać i odstawić na 10 minut. Po tym czasie odcedzić cebulkę i zostawić chwilkę, aby woda odsiąkła.

Do miski pokroić śledzie na mniejsze kawałki, dodać cebulę, goździki, ziele angielskie. W szklance wymieszać musztardę, miód, cynamon, przyprawę do piernika i olej, na końcu wsypać pieprzu do smaku.
Przygotowaną zalewą zalać śledzie w misce, szczelnie zamknąć i odstawić w chłodne miejsce na minimum 24 godziny, aby wszystkie smaki się przegryzły.