20 września 2013

Syrop z czarnego bzu

Czarny bez (Sambucus nigra), u mnie w domu nazywany dzikim, a jeszcze w innych regionach Polski lekarskim rośnie przy wielu blokowiskach, w parkach, lasach itp miejscach. Od dziecka mówiono mi, że nie wolno go zrywać bo jest trujący. I tak właśnie jest, gdyż każda część tego krzewu od gałęzi po liście i owoce zawiera trujący związek zwany Sambunigryną. No, ale czarny bez jest też źródłem wielu witamin. Przekonałam się o tym wiosną, gdy synek chorował. Lekarka przepisała mu naturalny syrop z czarnego bzu, wtedy była to nowość i moje zdziwienie w aptece było ogromne, bo za malutką buteleczkę zapłaciłam około 30 zł. Owoce owego krzewu mają właściwości przeciwgorączkowe, wypotne, wykrztuśne, moczopędne. Korzystając, że w lesie z dala od zanieczyszczeń rośnie go dużo postanowiłam na zimę zrobić samemu syrop, bo po co kupować coś co można mieć za darmo. Owoce należy zrywać tylko dojrzałe (czarno-fioletowe), gdyż zielone są silnie trujące. Najlepszą porą na zbiór jest słoneczny dzień, który poprzedził dzień deszczowy. Owoce czarnego bzu przestają być trujące po obróbce w  wysokiej temperaturze, dlatego bardzo ważne jest, aby taki syrop gotować, a nie tylko zasypywać owoce cukrem. Polecam taki sok zwłaszcza mamom malutkich dzieci, co by nie karmić ich zimą lekami, zwłaszcza antybiotykami. Profilaktycznie taki syrop możemy dodawać do herbaty z plasterkiem cytryny, lub po prostu dawać po 3 łyżeczki dziennie. Naturalne produkty potrafią działać cuda, więc warto z nich korzystać.


SKŁADNIKI :
  • 1,2 kg owoców czarnego bzu (waga już samych dojrzałych kuleczek, bez łodyżek)
  • 600 ml wody
  • 1 kg cukru
Owoce opłukać pod bieżącą wodą, wsypać do garnka, wlać wodę i wsypać cukier. Na średnim palniku gotujemy przez 2 godziny. Następnie przez gazę przecedzamy powstały syrop i jak owoce przestygną w gazie leciutko je wyciskamy. Przeciśnięte owoce wyrzucamy, a odcedzony sok ponownie stawiamy na gazie i na małym palniku gotujemy przez godzinę.
Do wyparzonych słoiczków lub buteleczek (np. po soczkach typu Kubuś) przelewamy gorący syrop i zakręcamy. Odstawiamy do wystudzenia.
Zimne słoiki wstawiamy do garnka, wlewamy do połowy wysokości słoików wodę, stawiamy na gazie i pasteryzujemy przez 5 minut od zagotowania wody. Przechowujemy w ciemnym i chłodnym miejscu.


12 komentarzy:

  1. Witam syrop przepyszny - wczoraj zrobiłam a dzis moi synowie piją ( akurat przytrafił nam sie katar). Dziękuje za przepis. Pozdrawiam Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że smakuje. Moje bąble też już go w ubiegłym tygodniu popijali. I nawet obyło się bez lekarstw. Również serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  2. Witam. Tak syrop można też otrzymywać w Sokowniku. Czyli takim garnku 3 częściowym z rurką. Moja mama kiedyś właśnie tak robiła i sok był też super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sokownika niestety nie mam, więc radzę sobie jak mogę. Na pewno i jeden i drugi sok równie pyszny :-)

      Usuń
  3. Proszę o informację ile soku otrzymamy z takiej porcji (1,2kg/600ml/1kg) - jakie słoiki należy przygotować. Czy lepiej trzymać sok w mniejszych słoiczkach czy większych (250ml czy np. 1l).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, niestety nie jestem w stanie teraz podać ile wyszło soczku, szczerze nie sprawdzałam. A ja powlewałam do małych słoiczków po koncentracie i musztardzie, gdyż wydaje mi się to lepsze rozwiązanie niż duży słój, gdyż nie zawsze wszystko na raz się wypije. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Od dwóch lat "produkuję"syrop oraz dżem z czarnego bzu z dodatkiem cytrusów i kwaśnych jabłek,pychota.Wnuki nie wiedzą co to przeziębienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję fajna inspiracja z tym jabłkiem, spróbuję na jesieni. Mój synek bardzo polubił ten sok, pije codziennie z wodą, w razie kataru kilka razy łyżką bez rozcieńczenia, córeczka z dystansem podchodzi, czasem się napije ale rzadko ;)

      Usuń
  5. A dlaczego trzeba gotować owoce 2 godziny, a potem sam sok jeszcze godzinę?
    Nie lepiej dać mniej wody, żeby potem nie odparowywać godzinami, za to syrop będzie miał więcej wartości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syrop ten ma bardzo dużo wartości, to nie jest sok, żeby wody nie dodawać. Kto wypróbuje ten przepis na pewno się nie zawiedzie i nie będzie mu przeszkadzało dłuższe przygotowanie.

      Usuń
  6. Czy syrop podajemy w momencie przeziębienia czy codziennie zapobiegawczo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już od nas samych zależy, ale najlepiej pić codziennie dla uodpornienia.

      Usuń

Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.