Jajka po szkocku

Inna odmiana kotletów mielonych, bardziej wykwintna, pojawiła się u nas na w tym roku na Wielkanoc. Wszystko za sprawą Joli z Damsko-Męskie spojrzenie na kuchnię. Zobaczyłam u niej i postanowiłam, że też muszę je mieć. Kotleciki zrobiłam po swojemu. Ładnie się one prezentują, a jeszcze lepiej smakują. Jajka po szkocku jak nazwa mówi wywodzą się ze Szkocji i są głównym przysmakiem Anglików. Do tych kotletów możemy użyć zarówno jajek kurzych jak i przepiórczych, ja akurat dałam te drugie, by kotleciki były mniejsze. Gdyby używać jajek kurzych to należy wybrać bardzo malutkie. Mój przepis jest na łagodną wersję, bo od znajomych wiem, iż Anglicy lubią pikantnie. Jajka po szkocku są pyszne zarówno na ciepło, jak i na zimno. Polecam do obiadu, jak również jako przekąskę na imprezę.

SKŁADNIKI :

• 12 jajek przepiórczych
• 300 g mięsa mielonego np. z łopatki
• 1 łyżki płatków owsianych
• 1 mała cebula
• 1 łyżka masła
• 1 łyżka bułki tartej
• 1 jajko
• 1 łyżka mleka
• 2 łyżki wody mineralnej gazowanej
• sól, pieprz
• olej do smażenia

Jajka przepiórcze gotujemy na twardo, następnie studzimy i obieramy.
Płatki owsiane mielimy (ja to zrobiłam w młynku do kawy).
Cebulę kroimy w drobną kostkę i przesmażamy na złoty kolor na łyżce masła.
Do miski wkładamy mięso mielone, dodajemy do niego zmielone płatki, przesmażoną cebulkę, bułkę tartą, jajko, mleko i wodę mineralną. Wszystko dokładnie mieszamy, następnie doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

PANIERKA :

• 1 łyżka bułki tartej
• 1 łyżka mąki kukurydzianej 

Każde jajko przepiórcze oblepiamy dokładnie warstwą mięsa i obtaczamy w bułce tartej zmieszanej z mąką kukurydzianą.
Smażymy na  rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron.