W tym miesiącu dzięki sklepowi redcoon.pl testuję naleśnikarkę firmy Severin, jest to taki rodzaj patelni elektrycznej do smażenia naleśników. Ma ona moc 1000 W, posiada powłokę nieprzywieralną, dzięki której naleśniki nie przyklejają się i łatwo odchodzą. Naleśnikarka posiada dwie lampki kontrolne, czerwona sygnalizuje pracę urządzenia i nagrzewanie, zielona gotowość do pracy. Do urządzenie dołączona jest instrukcja w kilku językach w tym i w polskim. W zestawie jest szpatułka do przekładania naleśników i mieszadło do rozprowadzania ciasta. Biorąc pod uwagę, że u mnie w domu naleśniki są częstym gościem, sprzęt ten ułatwi mi pracę, dodam że naleśniki wychodzą bardzo wielkie, mianowicie około 30 cm niemieszczące się na mój największy talerz. Oczywiście do smażenia cieniutkich i wielkich naleśników należy troszkę poćwiczyć i dość do wprawy. Mimo wszystko byłam bardzo zadowolona. Naleśnikarka jest bardzo prosta w czyszczeniu, wystarczy tylko przetrzeć zwilżoną ściereczką i gotowe.
Naleśniki zrobiłam z przepisu podanego w instrukcji urządzenia. Wyszły pyszne, mięciutkie, aromatyczne i wielkie. Ciasto jest rzadkie czyli takie jakie powinno być, aby wyszły cieniutkie naleśniki. Dodatek bitej śmietany, owoców i czekolady dzieciakom bardzo przypadł do smaku. Naleśniki możemy oczywiście również usmażyć na zwykłej patelni.
SKŁADNIKI :
- 250 g mąki pszennej tortowej
- 4 jajka
- 50 g roztopionego masła
- 500 ml mleka
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki aromatu rumowego
- 2 łyżki cukru waniliowego
Po tym czasie naleśnikarkę nagrzewamy. Wylewamy na środek ciasto i mieszadłem szybko okrężnymi, pewnymi ruchami rozprowadzamy ciasto po płycie. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Naleśniki idealnie się przekładają szpatułką z zestawu.
Jeśli smażymy na patelni rozgrzewamy ją i za pierwszym razem smarujemy odrobiną oleju, później już nie, gdyż w cieście jest już tłuszcz.
DODATKI :
- 400 g śmietany 30 %
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 śmietan fix
- 2 pomarańcze
- 100 g czekolady
- 4 łyżki mleka
Pomarańcze obrać i pokroić w kostkę.
Na parze robimy polewę tzn. w garnku zagotowujemy odrobinę wody, na garnek kładziemy miseczkę (najlepiej metalową, ale może też być szklana), wkładamy do niej połamaną na mniejsze kawałki czekoladę i mleko. Od czasu do czasu mieszać, aż składniki się rozpuszczą i połączą.
Na połowę każdego naleśnika nakładamy po łyżce bitej śmietany, nakładamy po kilka kawałków pomarańczy, składamy na pół i jeszcze raz na pół.
Na końcu polewamy rozpuszczoną czekoladą. Podajemy od razu.
Testowaną naleśnikarkę i inne dobrej jakości sprzęty oczywiście znajdziecie w sklepie internetowym.
Fajnie mieć taką patelnię, bo cudne naleśniki wychodzą :)
OdpowiedzUsuń