Na Boże Narodzenie upiekłam udka faszerowane warzywami, ale przez przeziębienie nie miałam głowy do zdjęć i przepadło. W ubiegłym tygodniu na przyjazd niespodziewanych gości postanowiłam powtórzyć to danie, ale ze skrzydełek. Najcięższa praca to wyjęcie kości, ale po prostu należy przecinać mięśnie przy kostkach i wtedy wszystko ładnie i sprawnie odchodzi. Skrzydełka są przepyszna, smakują bardzo dzieciom i przy okazji mają solidną porcję warzywek.
SKRZYDEŁKA :
- 9 - 10 skrzydełek (około 1 kg)
- 1 łyżka papryki słodkiej
- 1/2 łyżki soli
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 2 łyżki sosu sojowego
- 3 łyżki miodu płynnego
- 400 g jogurtu naturalnego 2 %
Wszystkie składniki marynaty mieszamy ze sobą, następnie zalewamy przygotowane skrzydełka, szczelnie zakrywamy i wkładamy do lodówki na 24 godziny.
FARSZ :
- 2 średnie marchewki
- 1 średnia pietruszka (korzeń)
- 1 por (biała część)
- 2 łyżki masła
- 200 g śmietany 30 %
- sól, pieprz
Zamarynowane skrzydełka nadziewamy farszem, końce skrzydełek spiąć wykałaczkami. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy przygotowane skrzydełka.
Przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 205 stopni na 45 minut, następnie zdejmujemy folię i pieczemy jeszcze około 15 minut, do zrumienienia skórki.
Skrzydełka świetnie się sprawdzą na imprezie zarówno jako zimna jak i ciepła przekąska.
bardzo smaczna propozycja, na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńślinka kapie na samą myśl, jednak obawiam się, że ta pozycja może być za trudna jak na moje możliwości
OdpowiedzUsuńSkrzydełka robiłam kilka razy - są rewelacyjne jak wiele innych przepisów za które dziękuję.
OdpowiedzUsuńPrzepis sprawdziłam i wypróbowałam tylko, że na pałeczkach z kurczaka. Smaczne i naprawdę godne polecenia
OdpowiedzUsuń