Cytrynówka na bimbrze

Jeden z najlepiej schodzących alkoholi na imprezach. Smakuje zarówno paniom jak i panom. Przepis dostałam od znajomej. Pierwszy raz poznałam cytrynówkę na weselu, gdzie była hitem i pobiła popularnością czysty bimber na stole wiejskim. Można ją zrobić na bimbrze zarówno z cukru jak i z żyta. W moich okolicach znany jest ten pierwszy, ale akurat ta na poniższych zdjęciach zrobiona jest na żytku przywiezionym z gór, skąd pochodzi mój mąż. Moc tego alkoholu jest uzależniona od tego ilu procentowy jest bimber. Z tych porcji wyszło mi ciutkę ponad 2 litry cytrynówki, a zależy to od wielkości cytryn i jak dużo wyciśniemy z nich soku.

 

SKŁADNIKI :

• 6 dużych cytryn
• 1 litr czystego bimbru
• 500 ml wody
• 3 szklanki cukru

Cytryny umyć, a następnie obrać z nich jak najcieniej skórkę, dokładniej tak, aby białej otoczki zostało jak najmniej na niej, gdyż posiada gorycz. Skórki wrzucić do garnka.

i  zalać je bimbrem. Przykryć pokrywką i odstawić na bok na 12 do 24 godzin i jednocześnie przygotować syrop cytrynowy.

 Do drugiego garnka wycisnąć sok z pozbawionych skórki cytryn. Wlać wodę i wsypać cukier. Zagotować, aby cukier się rozpuścił i potrzymać jeszcze na małym gazie 5 minut. Następnie też przykryć pokrywką i odstawić na 12 do 24 godzin.

 Po wyznaczonym okresie przelać zawartość garnka z syropem cytrynowym do garnka w którym jest alkohol ze skórkami. Przemieszać.

Do czystych butelek przecedzić przez sitko z nałożoną gazą cytrynówkę. 

 Gotowe butelki odstawić na minimum 24 godziny, aby cytrynówka się przegryzła.