16 kwietnia 2014

Chlebowe miseczki

Zawsze podobały mi się reklamy z zupami podawanymi w chlebie. Nawet w marketach widziałam takie gotowe, ale nigdy nie odważyłam się ich kupić. Nadszedł jednak ich czas, mając już pewne doświadczenie w wypieku chleba postanowiłam je upiec samemu. Korzystałam z tego przepisu, ale ciutkę je dosoliłam, gdyż ciasto jak dla mnie było mało słone. Zmieniłam również czas wyrastania i pieczenia. Wyrastanie jest bardzo ważne, bo jak chlebki wystarczająco nie urosną to później zrobią nam niemiłą niespodziankę i popękają w piekarniku. Miseczkom zrobiłam pomponiki dzięki czemu ładniej wyglądają i jest za co złapać pokryweczkę. Wyszły pyszne, zupa z nich nie przeciekała, spód był fajnie przypieczony. Oczywiście miseczki chlebowe też zjedliśmy, a wydrążony środek można zjeść lub ususzyć i zetrzeć później na tartą bułkę. Upiekłam 4 nieduże miseczki i szczerze jedna taka to była dla mnie wystarczająco, żurek wlewałam sobie do niej 2 razy, mąż najadł się dwoma. Można zrobić od razu mniej, a większe wg gustu.


SKŁADNIKI :
  • 3 i 1/2 szklanki mąki typ 650
  • 1 szklanka ciepłej wody
  • 1 torebeczka drożdży instant (7-8 g)
  • 2 łyżki oleju
  • 1 i 1/2 łyżeczki soli
  • szczypta cukru
  • 1 białko
Do miski wsypujemy wszystkie składniki i przez około 10 minut energicznie wyrabiamy elastyczne ciasto, będzie ono dość twarde, ale takie ma być. Miskę z ciastem przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe, bez przeciągów miejsce na 90 minut. Po tym czasie wyjmuję ciasto na stolnicę i dzielę na 3 - 4 części, w zależności jakie duże chcemy mieć miseczki (ja zrobiłam 4 + mały chlebek do święconki). Z każdej części odrywamy niewielki kawałeczek ciasta, formujemy w kuleczki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową posypaną mąką. Teraz formujemy chlebki, a mianowicie każdy kawałek ciasta rozpłaszczamy w dłoniach i składamy na 3 tzn najpierw z jednej strony do środka, a później z drugiej strony do środka, znów rozpłaszczamy i powtarzamy składanie i jeszcze raz rozpłaszczamy i składamy. Na koniec formujemy okrągłe chlebki, sklejając ciasto w jednym miejscu i układamy na blaszce tym sklejeniem do dołu. Ważne, aby na blaszce chlebki ułożyć w dużej odległości od siebie, gdyż sporo urosną. Przykryć blaszkę czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe, bez przeciągów miejsce na około 45 - 60 minut. Ważne jest, aby chlebki dobrze wyrosły przed wstawieniem do piekarnika, bo inaczej nam w nim popękają. Na 10 minut przed końcem wyrastania rozgrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni.

DODATKI :
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka mleka
  • mak 
W momencie, gdy chlebki są już wyrośnięte w miseczce roztrzepujemy żółtko z mlekiem. Chlebki smarujemy za pomocą pędzelka żółtkiem, następnie po wierzchu smarujemy pompony i obsypujemy je makiem. Teraz delikatnie bierzemy po kolei każdego pompona, smarujemy jeszcze żółtkiem od spodu i układamy na środku miseczki chlebowej leciutko dociskając. 


Blaszkę z przygotowanymi chlebkami wstawiamy do piekarnika spryskanego tuż przed pieczeniem zimną wodą. Pieczemy przez około 30 minut na złoty kolor, pilnując aby się nie przypaliły. W połowie pieczenia miseczki i piekarnik spryskać zimną wodą. Upieczone chlebki postukane od spodu będą wydawały głuchy odgłos. Studzimy je na kratce. Po około godzinie ostrym nożem odcinamy z każdej miseczki górę, wydrążamy za pomocą łyżki miąższ z środka i na koniec pozostały miąższ po bokach delikatnie palcami dociskamy do ścianek.


Miseczki chlebowe będą idealne do zup np grochówki, żurku, ale również do innych dań jak np fasolka po bretońsku, leczo itp. Możemy je zużyć od razu po upieczeniu,  przechować w torebce nawet 3 dni, albo zamrozić i wyjąć w razie potrzeby. Ważne jest, aby miąższ wyjąć z nich świeży, niedługo po upieczeniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.