Tatterowiec z przepisu Piekarni Tatter piekłam dwa razy. Za pierwszym wyszedł mi kwaśny, gdyż zakwas coś się zbytnio ukwasił. Na nowym zakwasie wyszedł pyszny z chrupiącą skórką i mało wilgotnym miąższem, nie mylić z suchym, po prostu niektóre chlebki na zakwasie , aż się lepią w środku, ten nie. O dziwo cieplutki nawet dzieci zajadały, choć zawsze wolą zwykły biały chlebek. Tatterowiec jest bardzo łatwy w przygotowaniu. Jeśli boimy się, że sam nasz zakwas nie da rady, dodajemy odrobinkę drożdży, wtedy na pewno musi rosnąć i urośnie szybciej.
SKŁADNIKI :
- 400 g aktywnego zakwasu żytniego
- około 150 ml ciepłej wody
- 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej lub żytniej razowej
- 300 g mąki pszennej typ 650
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 łyżki soli
- opcjonalnie mała kuleczka świeżych drożdży (około 2 g)
Do miski wsypujemy mąkę pełnoziarnistą i zwykłą mąkę pszenną, sól, cukier, zakwas, wodę i opcjonalnie drożdże jeśli boimy się, że sam zakwas będzie za mało rósł. Zagniatamy przez chwilkę zwarte ciasto, odchodzące od ścianek miski. Mój zakwas jest gęsty dlatego też dodałam dodatkowo 30 ml wody. Ciasto nie może być płynne, ani też za sztywne. Miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe, bez przeciągów miejsce na 60 minut.
Po tym czasie ciasto przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki o wymiarach 10x30 cm, przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto ma prawie podwoić swoją objętość, może to trwać od 2 do 4 godzin, w zależności od zakwasu. Mój rósł 3 godziny.
Wyrośnięty chlebek posypujemy ulubionymi nasionami, wkładamy do zimnego piekarnika i nastawiamy na 200 stopni. Pieczemy przez 60 minut, aż chlebek popukany od spodu będzie wydawał głuchy odgłos. Po pół godzinie pieczenia piekarnik spryskujemy wodą co 10 minut.
Studzimy na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.