Ulubione pierogi mojego męża czyli wzbogacone o boczek ruskie. Są pyszne, ciężko się powstrzymać, aby nie wziąć dokładki. Wałkować ciasto pomagał mi mój kochany pomocnik. Szło mu to całkiem dobrze. Frajdę w próbowaniu wycinania kółeczek miał ogromną. Jeść już pomagali wszyscy. Ostatnim czasy najlepiej podpasował mi sposób lepienia tzw. szczypanka. Szybko i efektownie.
FARSZ:
- 1 kg ziemniaków
- 1/2 twarogu półtłustego
- 250 g boczku wędzonego parzonego
- 3 cebule
- sól, pieprz
CIASTO :
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka gorącej wody
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka oleju
a następnie sklejamy dokładnie pierogi. Sklejone pierogi układamy na drewnianej deseczce i również przykrywamy ściereczką, aby nie podeschły. Z kolejnymi częściami ciasta postępujemy tak jak z pierwszą.
W dużym garnku zagotowujemy wodę z łyżeczką soli i łyżką oliwy z oliwek, aby pierogi nie sklejały się. Gdy woda wrze wrzucamy po kilka pierogów i gotujemy na średnim ogniu od momentu wypłynięciu ich na wierzch przez około 2 minuty. Wyjmujemy na talerz łyżką cedzakową, wodę ponownie doprowadzamy do wrzenia i wrzucamy kolejną porcję , czynności te powtarzamy, aż ugotujemy wszystkie pierogi.
Bardzo lubię ruskie pierogi, a z dodatkiem boczku jeszcze nie jadłam, a szczypanki naprawdę przepiękne. Pozdrawiam. Beata.
OdpowiedzUsuń