Tortów ciąg dalszy. Wiem wiem sezon komunijny już dawno był, ale jak mają być torty po kolei to właśnie musi być ten zrobiony na komunie córki mojego brata ciotecznego w ubiegłym roku. Była to niespodzianka i bardzo się wszystkim podobała i do tego smakowała.
Do przygotowania takiego torciku potrzebne będą:
- okrągły biszkopt
- krem maślany jako podkład
- ulubiony krem do przełożenia
- masa cukrowa
- barwniki spożywcze
- ewentualnie owoce do przełożenia
- perełki cukrowe
Następnie robimy elementy różańca, kolor wg uznania.
Na koniec robimy książkę i literki.
Kiedy mamy gotowe elementy przystępujemy do robienia tortu. Biszkopt przekrawamy na 3 blaty. W środku tort możemy przełożyć dowolnym kremem, dać dżem lub owoce. Po wierzchu natomiast należy dokładnie obsmarować go kremem na bazie masła i następnie schłodzić w lodówce. Dopiero na schłodzoną masę nakładamy rozwałkowaną masę cukrową i układamy przygotowane dekoracje. Boki torciku dekorujemy za pomocą perełek cukrowych. Jeśli zostało nam masy to można tak jak ja zrobić malutkie kuleczki i poprzyklejać na samym dole.
UWAGA !!! Jeśli nie mamy specjalnego kleju, dekoracje idealnie przyklejają się na wodę rozrobioną z cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.