Łazanki z kapustą kiszoną, suszonymi grzybami i boczkiem

Łazanki pierwszy raz jadłam kiedyś gotowe kupione w sklepie, ale że to danie bardzo łatwe to już teraz robię sama w domu. Połączenie kapusty z boczkiem i makaronem jest bardzo smaczne. Nic dodać, nic ująć. Myślę, że kto spróbuje to nie będzie żałował, ale tęsknił za tym jakże tradycyjnym polskim obiadem. 

SKŁADNIKI :

• 500 g kapusty kiszonej
• 3 liście laurowe
• 5 ziaren ziela angielskiego
• 50 g suszonych grzybów
• 2 średnie cebule
• 1 łyżeczka cząbru suszonego
• 200 g makaronu łazanek
• 300 g boczku wędzonego
• 2 łyżki smalcu (użyłam domowego)
• sól, pieprz

Kapustę kiszoną wypłukać, pokroić na mniejsze części, włożyć do garnka i zalać wodą, aby była cała zakryta, dorzucić liście laurowe i ziarenka ziela angielskiego. Gotować na średnim ogniu, aż kapusta będzie miękka. Odcedzić i zostawić do przestygnięcia.
Grzyby zalać sporą ilością wrzącej wody, przykryć i odstawić do namoczenia na około 30 minut, później odcedzić i zostawić do odcieknięcia, następnie pokroić w paski.
W międzyczasie, gdy kapusta stygnie, cebulkę obrać i pokroić razem z boczkiem w grubą kostkę.
Na patelni rozpuścić smalec, wrzucić cebulę i ją zarumienić, następnie dorzucić boczek i na wolnym ogniu często mieszając smażyć przez około 5 minut. Po tym czasie dorzucić grzyby, przykryć i dusić na małym ogniu 10 minut od czasu do czasu mieszając. Posolić, popieprzyć, wsypać cząber.
W międzyczasie ugotować makaron wg przepisu na opakowaniu.
Do podduszonych grzybków z boczkiem i cebulką dodajemy kapustę, mieszamy i dusimy 5 minut, następnie prosto z garnka łyżką cedzakową przekładamy na patelnię makaron i znów dokładnie mieszamy, jeśli jest za gęste, wlewamy po trochu wody z gotowania makaronu i chwilkę podgrzewamy wszystko razem. 

Na końcu sprawdzamy czy jest wystarczająco doprawione, ewentualnie dosolić i dopieprzyć.