Sałatki z zupkami chińskimi uwielbiamy w domu, ale żeby nie jeść ciągle tych samych, ostatnio skomponowałam własną. Wyszła kolorowa i smaczna, inna w smaku od pozostałych. Oczywiście najlepsza z oryginalnymi zupkami Vifona.
SKŁADNIKI :
- 300 g piersi z kurczaka
- 4 łyżki przyprawy do chińszczyzny
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- 250 g mrożonej marchewki z groszkiem
- por (biała część)
- puszka kukurydzy
- puszka czerwonej fasoli
- 2 zupki Vifon "Pięć Smaków"
- 1 czerwona papryka
- 6 łyżek majonezu
- 6 łyżek jogurtu naturalnego
Marchewkę z groszkiem gotujemy, ale uważając by ich nie rozgotować. Odcedzić i ostudzić.
Kukurydzę i czerwoną fasolkę odcedzić i wsypać do miski. Por pokroić na cienkie półplastry, dodać do miski. Paprykę umyć, wykroić gniazdo nasienne i pokroić w niedużą kostkę, przełożyć do miski. Makaron z zupek chińskich pokruszyć do miski, dodać również przyprawy z torebek i olej.
Na patelni rozgrzać na największym gazie resztę oleju i przesmażyć przez chwilę zamarynowane mięso.
Przełożyć razem z tłuszczem do reszty składników sałatki. Dokładnie wszystko wymieszać.
Majonez dokładnie rozmieszać z jogurtem, i dodać do sałatki, przemieszać do dokładnego połączenia.
Odstawić na minimum 2 godziny, aby makaron zmięknął i smaki się przegryzły.
Do przygotowania sałatki użyłam oleju rzepakowego, który dostałam od firmy Zielony Nurt. Jest to olej tłoczony na zimno, zawiera witaminy A, D3, E i K, jest również źródłem OMEGA-3,6,9. Olej rzepakowy jest nazywany oliwą z północy. Jak widać na zdjęciu ze smażenia kurczaka ma on bardzo intensywny żółty kolor, różni się znacznie gęstością i smakiem od popularnych tanich olejów rzepakowych. Możemy go stosować zarówno na ciepło do smażenia jak i na zimno do sałatek. Olej ten reguluje przemianę materii, zapobiega miażdżycy, obniża poziom złego cholesterolu jednocześnie podnosząc poziom dobrego.
Zielony nurt dysponuje również innymi olejami, do zapoznania się z ich ofertą zapraszam do kliknięcia w baner :
bardzo lubię takie sałatki ;))
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu robiłam sałatkę z zupek chińskim.
OdpowiedzUsuńJej aromat, ta wygląda pięknie.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Smaczne to zapewne jest.. ;) Ale moim zdaniem ani zdrowe ani dietetyczne niestety. Może gdyby zrezygnować z tych "zupek" i zamiast 6 łyżek majonezu dodać jedną to byłoby ok ;) I oleju także nieco mniej.
OdpowiedzUsuńNikt nie powiedział że ta sałatka ma być super zdrowa i dietetyczna. Zupki są sensem tej sałatki i nie można z nich zrezygnować. A jak komuś przepis się nie podoba to wystarczy go pominąć, znam wiele osób którym ta sałatka smakuje w takiej wersji jak podano powyżej, żyją dalej i mają się świetnie.
UsuńPrzecież nikt nie twierdzi, że ona jest niesmaczna :D Zresztą od tego zaczęłam poprzedni komentarz :) Zazwyczaj to co tuczące i nie do końca zdrowe- jest smaczne...nawet bardzo ;) Takie rzeczy nie zabijają zaraz po zjedzeniu - raczej szkodzą dopiero po np 10 latach regularnego jadania :) Zaintrygował mnie sam pomysł - kto pierwszy wpadł na to, żeby używać chińskich zupek do sałatek? Naprawdę jestem ciekawa...
Usuń