Ciasto upieczone w okresie jesiennym dość długo czekało na swój czas. Było pyszne, słodkie z nutą kokosa i przełamującymi tę słodycz śliwkami. Inspirację zaczerpnęłam z bloga Smaczny kąsek, modyfikując oryginalny przepis.
CIASTO :
- 500 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 3 żółtka
- 200 g margaryny
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
WKŁADKA :
- 1 kg śliwek węgierek
- 3 budynie śmietankowe
- 4 łyżki cukru
- 3 szklanki mleka
- 3 białka
- 1 szklanka wiórek kokosowych
- szczypta soli
Blaszkę o wymiarach 32x20 cm wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy margaryną i obsypujemy mąką. Do tak przygotowanej formy ścieramy na tarce o grubych oczkach większy kawałek zamrożonego ciasta i delikatnie równo je rozprowadzamy leciutko dociskając. Następnie tak przygotowany spód posypujemy połową wiórek kokosowych i bardzo ściśle układamy połówki śliwek skórką do dołu.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni. Przygotowujemy budyń.
Do garnka wlewamy 2 szklanki mleka i stawiamy na gazie. W pozostałej szklance mleka rozprowadzamy wszystki proszek budyniowy i cukier. Gdy mleko w garnku zaczyna wrzeć wlewamy przygotowaną miksturę i energicznie mieszając gotujemy budyń. Gorący budyń wylewamy na śliwki i równo rozprowadzamy. Czekamy chwilkę, żeby budyń przestygł (około 5 minut). Mniejszą część ciasta ścieramy na budyń i równo rozsypujemy. Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę i rozsmarowujemy delikatnie na górze ciasta. Na suchą, dobrze rozgrzaną patelnię wysypujemy resztę wiórek i często mieszając prażymy na złoty kolor. Czekamy chwilkę, aż przestygną i posypujemy na piankę.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 60 minut.
Upieczone ciasto najlepiej zostawić do całkowitego wystudzenia, choć ciepłe też szybko znika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.