Szukałam przepisu na kaczkę, ale nie mogłam znaleźć takiego, który by mi się spodobał, dlatego wreszcie wykorzystałam przepis na piersi z kurczaka z Książki kucharskiej polskie przepisy Ewy Aszkiewicz. Zmniejszyłam odrobinę ilość miodu i dodałam od siebie rozmaryn. Jak nie przepadam za mięsem kaczym, to to dla mnie było pyszne. Ja akurat miałam 2 udka i 2 piersi, ale jeśli miałabym wybierać to jednak bardziej przekonuje mnie mięso z udek, ale to kwestia gustu.
SKŁADNIKI :
- 4 udka z kaczki lub 2 piersi i 2 udka z kaczki
- 4 ząbki czosnku
- płaska łyżeczka pieprzu
- płaska łyżeczka mielonej ostrej papryki
- 1/2 łyżeczki soli
- mąka do panierowania
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżka masła
- szklanka mleka tłustego (3,2 % lub więcej)
- 3 łyżki płynnego miodu
- 3 gałązki rozmarynu
W głębokiej patelni rozgrzewamy masło z oliwą, wrzucamy całe ząbki czosnku (mogą być nie obrane) i smażymy, aż się zarumienią, po czym je wyjmujemy i wyrzucamy. Każdy kawałek mięsa obtoczyć w mące i kłaść na rozgrzany tłuszcz, obsmażamy z każdej strony na złoty kolor. Ognień zmniejszamy na mały i do mięsa wlewamy mleko wymieszane z miodem, wkładamy rozmaryn, przykrywamy pokrywką i dusimy przez około 30 - 45 minut w zależności od wielkości mięsa.
W czasie duszenia mleko się zredukuje, będzie trochę przypominać jakby zwarzone, ale tak ma być, sos w połowie duszenia spróbować i ewentualnie doprawić przyprawami, ma być pikantny i słodki.
Podajemy z ryżem lub ziemniaczkami i surówką.
Ciebie to mąż powinien nosić na rękach za te wszystkie dobrocie, które robisz! Jesteś moją inspiracją :) Pozdrawia Ania z Białegostoku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się z tak miłych słów. A mężowi przekażę, tylko nie wiem czy na dłuższą metę by wytrzymał ;)
UsuńWypobuje i za niedlugo dam znac... wyglada pysznie...
OdpowiedzUsuńRewelacja... przepyszne...:)
OdpowiedzUsuńGenialny przepis. Wypróbowałam w święta, akurat padł mi piekarnik, a miałam cała kaczke do upieczenia. Spodobał mi sie ten przepis, podzieliłam kaczke na dwa udka i piersi i zrobiłam wedłu przepisu. Wyszła wspaniale. Kolega, który był u nas na obiedzie sywierdził : dobrze, że Ci sie popsuł ten piekarnik :))))))
OdpowiedzUsuń